Jak zachęcić dzieci do utrzymania porządku w domu?
Czy Twoja pociecha niechętnie sprząta zabawki w swoim pokoju? Przedstawiam skuteczne i sprawdzone sposoby, które zachęcą dzieci do utrzymania czystości oraz porządku w domu.
Dzieci są bezkonkurencyjne, gdy mowa o tworzeniu wokół siebie chaosu. To wręcz niesamowite, że zamiana pokoju w prawdziwy krajobraz po bitwie zajmuje im wyłącznie kilka chwil. Niestety uprzątnięcie efektu ich „pracy” to dla rodziców najczęściej zajęcie nawet na parę godzin! Co zatem zrobić, aby nie poświęcać niemal całego dnia na sprzątanie po dziecku? Kluczem jest przekonanie i nauczenie pociechy, że powinna po sobie sprzątać. Najlepiej od jak najmłodszych lat. Niestety w przypadku maluchów siła logicznych argumentów, mających zachęcić je do sprzątania jest zazwyczaj niewystarczająca. Trzeba uciec się do pewnych sprawdzonych trików, które specjalnie dla Was omówię w dalszej części artykułu.
Dobre nawyki od najmłodszych lat
Mądre przysłowie mówi, iż „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Dobre nawyki powinno się wpajać dziecku możliwie jak najwcześniej. Umiejętność utrzymania porządku nie należy do cech wrodzonych i każdy musi w sobie wypracować takową zdolność. Jednocześnie trzeba brać pod uwagę stopień rozwoju pociechy i dostosować obowiązki do jego wieku. Maluszek nie będzie oczywiście odkurzał czy też usuwał smug z okien, ale może zadbać o porządek wokół siebie odkładając zabawki na swoje miejsce.
Dla przykładu, dziecko w wieku około trzech lat może pomóc w segregacji ubrań do prania, wycieraniu kurzu czy też układaniu zabawek. Starsze dzieci, mające od 4 do 5 lat są w stanie pomóc w wycieraniu podłogi, rozpakowaniu zakupów oraz uczestniczyć w przygotowaniu posiłków. Pociechy, które poszły już do przedszkola mogą mieć w swoich obowiązkach wynoszenie śmieci, odkurzanie, opiekę nad zwierzętami, składanie i chowanie prania.
Oczywiście wraz z dalszym rozwojem dzieci podejmować będą kolejne obowiązki, odpowiednio dobrane do swoich umiejętności. Regularnie zachęcając dziecko do uczestnictwa w domowych obowiązkach będziemy sukcesywnie pokazywać na czym opiera się utrzymanie porządku w mieszkaniu i dlaczego jest tak istotne. Gdybyśmy jako rodzice nagle chcieli wymagać sprzątania po sobie od potomka wchodzącego w wiek nastoletni, który wcześniej nie był obarczony żadnymi obowiązkami związanymi z utrzymaniem porządku, to skazujemy się na sromotną, wychowawczą porażkę.
Dziecko bierze przykład ze swoich rodziców
Jeżeli negatywnie wypowiadasz się o domowych porządkach, narzekasz na konieczność utrzymania czystości i odkładasz sprzątanie na potem, to możesz być pewien, że twój smyk od razu wychwyci tego rodzaju zachowanie. Dzieci są wpatrzone w swoich rodziców jak w obrazek i bardzo pragną być i robić to, co oni. Jeżeli od najwcześniejszych lat pokazujesz dziecku, że dbanie o czystość w domu to przykry obowiązek, który zabiera czas na inne przyjemności – z całą pewnością możesz założyć, że pociecha będzie bardzo niechętna, gdy tylko poprosisz ją o posprzątanie w swoim pokoju. Nieświadome kodowanie negatywnego nastawienia do sprzątania jest dużym błędem po stronie rodziców, którego trzeba się w miarę możliwości wystrzegać.
Chwal i zachęcaj, ale nie wyręczaj z obowiązków
Sprzątanie jak każda czynność wymaga praktyki. Logiczne jest zatem, że dziecko w odróżnieniu od dorosłego nie będzie w stanie równie dokładnie i starannie posprzątać ( przynajmniej na samym początku ). Karcenie malucha lub nieustanne wytykanie mu błędów nie prowadzi jednak do niczego dobrego. Korzystniej będzie chwalić dziecko za każde, nawet najmniejsze postępy. Pochwała to znakomity motywator, który sprawia, że dziecko podchodzić będzie z entuzjazmem do dalszego sprzątania. W przypadku starszych dzieci, można rozważyć motywator w postaci prezentu lub pieniężnej gratyfikacji. Lepiej jednak aby taka forma nagradzania nie stała się regularną praktyką, ale miała miejsce tylko w momencie, gdy dziecko samo wykaże się inicjatywą w zakresie utrzymania porządku. Ponadto zalecam unikania sytuacji, w której motywowani irytacją wynikająca z kiepsko wykonanego zadania przez dziecko, będziecie wyręczać je z obowiązków utrzymania porządku (umniejszacie tym samym pewności siebie szkraba i dajecie sygnał, że może łatwo rezygnować z powierzonych prac).
Przedstaw sprzątanie jako formę zabawę
Maluchy raczej stronią od wykonywania powierzonych im obowiązków. Z tego powodu na samym początku ich przygody z utrzymaniem porządku, polecam przedstawić sprzątanie jako atrakcyjną formę zabawy (co wcale nie jest takie trudne). Nauka poprzez zabawę to według mnie najdoskonalsza forma pozyskiwania nowych umiejętności. Wystarczy odwołać się do wyobraźni malucha, aby w teorii nudne obowiązki zamienić w doskonałą rozrywkę. Przykładowo, gdy chcemy pozbyć się porozrzucanych na podłodze zabawek wystarczy przekonać dziecko, że powinno jak najszybciej nakarmić niezwykle głodnego „Pana Pudełko”, któremu najbardziej smakują oczywiście zabawki. Modulowanym głosem dodaj od czasu do czasu „mniam” i dziękuj za każdy kolejny „smaczny kąsek”. Oczywiście to tylko jeden z przykładów jak zamienić sprzątanie w zabawę i jedyne co Was ogranicza to wyobraźnia!
Jasno komunikuj dziecku co ma zrobić
Małe dzieci potrzebują jasnych i klarownych informacji. Prośba o posprzątanie pokoju skierowana do malucha jest po prostu zbyt mglista i niedoprecyzowana. Co zatem zrobić? Otóż musisz korzystać z prostych komunikatów - „Schowaj proszę klocki do pudełka i odłóż autko na półkę”. Tego rodzaju wzmianka jest bardzo konkretna i dodatkowo sprawi, że dzielimy zadania na etapy. Po zakończeniu jednego możemy przejść do kolejnego, chwaląc przy tym malucha za jego dokonania. Takie podejście pozwala budować w dziecku poczucie spełnienia i buduje jego pewność siebie.
Konsekwencja w działaniu
Dzieci to mistrzowie prokrastynacji. Jakakolwiek prośba ze strony rodzica prawie zawsze spotyka się z odpowiedzią w stylu ,,później”, „za chwilę”, „jutro” itd. W takim przypadku pomaga wyłącznie konsekwencja i egzekwowanie tego, o co prosimy. Kluczowy jest tutaj fakt, że wbrew pozorom dzieci lubią rutynę i pewne codzienne konwenanse (kąpiel o tej samej porze, podwieczorek o określonej godzinie, itd.). Z czasem należy zatem dołączać do codziennego harmonogramu kolejne punkty związane właśnie z utrzymaniem porządku. Uporządkowanie klocków przed obiadem czy też odłożenie lalek na półkę przed kąpielą. Prędzej czy później te czynności zmienią się po prostu w naturalny odruch dziecka.
Od najmłodszych lat uświadamiaj dziecko, jak ważne jest ekologiczne podejście do sprzątania
Z opisywanych do tej pory wskazówek jasno wyłania się jeden wspólny mianownik, mianowicie zaszczepienie pewnych zdrowych wzorców od najmłodszych lat. Powinno to również dotyczyć podejścia dzieci do ekologii w ramach sprzątania. Wpajając dziecku troskę o ekologię od maleńkości będziemy mieć pewność, że w dorosłym życiu będzie świadome tego, jak złożony jest świat oraz wykaże odpowiedzialność społeczną za losy planety. Zachęcam zatem, aby pokazać maluchom jak istotna jest segregacja odpadów i używanie do sprzątania naturalnych, biodegradowalnych produktów znajdujących się w każdym domu. Soda oczyszczona, sok z cytryny lub ocet są w pełni naturalne i znakomicie sprawdzą się w utrzymaniu czystości. Porządki w domu przy użyciu sody oczyszczonej będą nie tylko skuteczniejsze, tańsze, ale również znacznie bardziej bezpieczne dla samego dziecka ( unikamy możliwości wystąpienia alergii i innych przykrych dolegliwości spowodowanych produktami do sprzątania znajdującymi się na sklepowych półkach ).
Zadbaj o wizualną reprezentację obowiązków dziecka
W celu zachęcenia dziecka do utrzymania porządku warto skorzystać ze wszystkich dostępnych środków. Z uwagi na fakt, że większość dzieci jest ,,wzrokowcami” sugeruję umieścić w domu tablicę lub też wydrukować plan z rozpisanymi obowiązkami dotyczącymi utrzymania czystości. W ten sposób dziecko będzie mogło odhaczać wykonane w ciągu tygodnia czynności i mieć poczucie sprawczości. Oprócz tego jako dodatkowy środek motywacyjny, można ustalić, że po ukończeniu określonej liczby zadań, na malucha będzie czekać jakaś forma gratyfikacji (słodkości lub drobny upominek).
Czasami warto odpuścić
Nie tylko dorośli miewają gorsze dni i potrzebują przerwy od swoich obowiązków. Dotyczy to również dzieci, które nieraz obarczone są wieloma powinnościami w przedszkolu czy też szkole. Apeluję, by od czasu do czasu zapomnieć o sprzątaniu i dać pociechom więcej czasu dla siebie. Jeżeli zabawki i książki w pokoju dziecka nie trafią na swoje miejsce przez dzień czy dwa to nic złego się nie stanie, a Wasza latorośl dostrzeże, że rozumiecie i liczycie się z jego uczuciami oraz problemami.
Forma zabawy zawsze wygrywa. Super poradnik :)
OdpowiedzUsuńDzieci lubią czuć się ważne i potrzebne. Jak rozpakowaliśmy roombę, uczyłam się obsługi appki razem z synkiem i pozwoliłam mu ją nazwać. Dzięki temu chętniej angażuje się w jej opróżnianie i pamięta, że buty odstawiamy do szafki, żeby robot nie poczęstował się sznurówkami :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń