Jak pomóc dziecku nadrobić szkolne zaległości
Choroba, rodzinny wyjazd czy zwyczajnie trudniejszy moment — każdemu dziecku zdarza się wypaść z rytmu szkoły. Problem zaczyna się wtedy, gdy braki narastają szybciej, niż dziecko ma siłę je uzupełniać. Na szczęście można zrobić to mądrze, spokojnie i bez niepotrzebnego stresu.
1. Zacznij od rozmowy z nauczycielem. To naprawdę kluczowe.
Rodzice często biorą wszystko na siebie, a tymczasem nauczyciel może bardzo pomóc. Warto poprosić o:
-
listę najważniejszych tematów do nadrobienia,
-
wskazanie priorytetów,
-
materiały, z których korzysta klasa,
-
informację o nadchodzących sprawdzianach, żeby dobrze zaplanować powrót do rytmu.
Taka rozmowa daje konkretny plan działania i pewność, że dziecko nadrabia dokładnie to, co najważniejsze.
2. Poproś koleżankę lub kolegę dziecka o pomoc
Czasem najwięcej daje zwykły zeszyt z lekcji. Warto poprosić rówieśnika o zdjęcia lub skan zeszytu, sprawdzić, które zadania i ćwiczenia klasa rzeczywiście przerobiła, porozmawiać o tym, co było trudne, a co kluczowe.
3. Korzystaj z platform edukacyjnych
Nie każde zagadnienie można łatwo wyjaśnić w domu. Na szczęście nie musisz tłumaczyć wszystkiego samodzielnie. Warto wspierać się narzędziami, które ułatwiają naukę.
Dobrym przykładem są tutaj filmiki edukacyjne na YouTubie lub platforma edukacyjna Skumani. Rodzice i uczniowie mogą znaleźć tam pełne lekcje wideo dla klas 7–8 oraz materiały pomocnicze takie jak quizy czy fiszki. Dzięki temu dziecko może obejrzeć rzetelnie przygotowaną powtórkę tematu, zrobić zadania i sprawdzić, czy materiał rzeczywiście „siadł”. To odciąża rodziców i daje uczniowi dużą samodzielność.
4. Małe porcje zamiast maratonów
Po przerwie łatwo wpaść w pułapkę nadrabiania wszystkiego w kilka dni. Tymczasem znacznie lepiej działa:
-
20–30 minut dziennie,
-
jeden większy blok w weekend,
-
jeden dzień w tygodniu bez nadrabiania.
Dziecko stopniowo wraca do koncentracji i nie czuje się przytłoczone.
Dzieci wracające po nieobecności często mają poczucie, że odstają od klasy. To naturalne. Zamiast dokładać im presji, dużo lepiej jest zauważać wysiłek, doceniać małe kroki i jasno komunikować, że zaległości zdarzają się każdemu.
Ważne jest to, że wspólnie nad nimi pracujecie. Taki klimat bezpieczeństwa i zrozumienia sprawia, że dziecko szybciej wraca do formy, a nadrabianie nie kojarzy mu się z karą, tylko z procesem, w którym ma realne wsparcie.

Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteś! Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)