TRYB JASNY/CIEMNY

Opowiadania ruchowe wspierające adaptację do przedszkola

Opowiadania ruchowe wspierające adaptację do przedszkola

W pierwszych tygodniach pobytu w przedszkolu dzieci często mierzą się z wieloma emocjami – od ciekawości, przez niepewność, aż po lęk przed rozstaniem z rodzicem. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby stworzyć im przestrzeń pełną zrozumienia, ciepła i radosnych aktywności. Opowiadania ruchowe, w których dzieci aktywnie uczestniczą całym ciałem, to doskonały sposób na łagodne wprowadzenie w nową rzeczywistość. 


Każde z poniższych opowiadań porusza inny aspekt adaptacji – od porannej rutyny, przez poznawanie sali, po radzenie sobie z trudnymi emocjami. Dzięki połączeniu słowa i ruchu dzieci mogą nie tylko lepiej zrozumieć, co się wokół nich dzieje, ale również odreagować napięcia, nauczyć się wyrażać emocje i poczuć się bezpieczniej w nowym otoczeniu.
Zapraszam do wspólnej zabawy!


1. Dzień przedszkolaka

Wstało słoneczko i czas rozpocząć nowy dzień! Małe dzieci przeciągają się leniwie w swoich łóżeczkach.

Klaszczemy dłońmi nad głową, przeciągamy rączki jak kotki – w górę, na boki, wyginamy plecki.

Czas umyć buźki! Chlap, chlap!

Naśladujemy ruchy chlapania wodą na twarz, udajemy mycie policzków, nosa, czoła.

Zakładamy niewidzialne plecaki – najpierw jedno ramię, potem drugie! Hop, plecak gotowy!

Sięgamy rękami w górę, wkładamy wyimaginowane szelki – raz lewa ręka, raz prawa.

W drodze do przedszkola trzeba przeskoczyć kilka kałuż! Hop! I hop! Jeszcze jedna!

Podskakujemy w miejscu lub swobodnie po sali.

A teraz witamy się z panią i kolegami!

Machamy wesoło rączkami w różnych kierunkach.


2. Dzień w przedszkolu

W przedszkolu na dzieci czekają śpiące zabawki. Chodzimy cichutko na palcach, żeby ich nie zbudzić...

Idziemy powoli na palcach, starając się być jak najciszej.

Ale nagle zabawki się budzą! Czas na zabawę! Budujemy wielkie wieże!

Rękami układamy wyimaginowane klocki: raz wyżej, raz niżej, powoli – jakby wieża rosła.

Ups! Teraz trzeba posprzątać. Schylamy się i wrzucamy zabawki do pudełek.

Schylamy się, wyciągamy ręce jakbyśmy zbierali zabawki i odkładamy je do pudełek.

Słychać wołanie na obiad! Biegniemy do stołów. A teraz mieszamy zupę!

Kręcimy rękami w powietrzu jakbyśmy mieszali łyżką wielki garnek.

Po obiadku czas na odpoczynek. Kładziemy się cichutko jak misie.

Kładziemy się na dywanie lub udajemy leżenie w miejscu.

Ding-dong! Budzik dzwoni! Skaczemy jak sprężynki!

Podskakujemy wysoko do góry.


3. Pomoc zgubionym zabawkom

Zagubił się pluszowy miś! Trzeba go poszukać. Idziemy powoli, rozglądając się na boki.

Chodzimy powoli, patrzymy w lewo, prawo, jakbyśmy czegoś szukali.

O! Widzimy go! Przykucnijcie i wyciągnijcie ręce, żeby pomóc misiowi!

Przykucamy, wyciągamy dłonie przed siebie.

Miś jest głodny – dajcie mu coś do jedzenia!

Gest podawania niewidzialnego jedzenia – wyciąganie rąk do przodu, robienie gestu karmienia.

Lalka leży przewrócona na podłodze. Pokażcie, jak trzeba się podnieść, gdy się przewrócicie.

Siadamy, powoli wstajemy, unosimy ręce, jakbyśmy pomagali sobie wstać.

Samochodzik nie miał siły jechać. Zostańcie samochodzikami i spróbujcie pojechać po sali!

Naśladujemy ruch jazdy autkiem – ręce wyciągnięte jak kierownica, biegamy lub poruszamy się w kuckach.


4. Zwiedzanie przedszkola

Dzisiaj zwiedzimy przedszkole! Idziemy jak kotki – cichutko, na paluszkach, żeby nikomu nie przeszkadzać.

Idziemy powoli, na palcach, miękko stawiamy kroki.

Docieramy do łazienki. Tam kapie kran – kap, kap! Pokapcie paluszkami.

Ruszamy paluszkami, imitując kapiącą wodę.

W kuchni pachnie obiadem. Unieście noski i powąchajcie – mmm!

Wciągamy powietrze nosem, robimy gest „wąchania” i zadowolone miny.

W szatni szukamy swojego wieszaka. Podnieście ręce do góry i powieście niewidzialną kurtkę!

Unosimy ręce i udajemy wieszanie kurtki.


5. Gdy coś jest trudne

Czasami każdy przedszkolak ma trudny dzień. Pokazujemy smutek – kulimy się jak kuleczki, chowamy głowy.

Siadamy, obejmujemy kolana, chowamy głowy, udajemy smutne minki.

Ale spójrzcie! Nadchodzi przyjaciel! Wyprostujcie plecy, pomachajcie mu, uśmiechnijcie się!

Powoli prostujemy plecy, unosimy głowy, machamy ręką, uśmiechamy się.

Przytulcie teraz siebie samych – tak mocno, jak tylko potraficie!

Owijamy się własnymi rękami, przytulamy siebie mocno.

Oddychamy głęboko – wdech nosem… i powolny wydech buzią…

Kilka spokojnych oddechów, wdech i wydech.

A teraz przeskoczcie przez smutek – skaczemy jak żabki wesoło po całej sali!

Podskakujemy lub wykonujemy żabie skoki.


Każde z tych opowiadań możesz wydłużyć lub skrócić według potrzeby. Warto powtarzać je z dziećmi, żeby poczuły się pewniej i miały okazję ćwiczyć ruch oraz oswajać emocje.

Komentarze

Polecam

Copyright © Dzieckiem bądź