Jako mała dziewczynka marzyłam, żeby codziennie móc patrzeć w niebo i podziwiać widniejące na nim gwiazdy. Miałam wprost obsesję na punkcie programów popularnonaukowych o kosmosie a nawet brałam udział w konkursie wiedzy na ten temat i zajęłam 1 miejsce. Moja kosmiczna ekscytacja nieco wraz z upływem lat uleciała, ale czytając książkę "Emilka i gwiazdka z nieba" Kamili Stokowskiej, poczułam się znowu jak ten mały radosny pyłek patrzący w granatową otchłań.
Pozycja jest elementem serii "Ziarenka piasku" Wydawnictwa Lemoniada, czyli lekkich, zabawnych opowiastek edukacyjnych dedykowanych dzieciom w wieku od trzech do sześciu lat.
W książce poznajemy ciekawską Emilkę i jej mamę, rozmawiające o tajemnicach najbliższej nam przestrzeni kosmicznej. Czym są gwiazdy i gwiazdozbiory? Czy Wenus jest dziewczynką? Być może Neptun nosi koronę jak król mórz? A Saturn przystraja się pierścionkami? Czy jesteśmy sami we Wszechświecie? Do szukania odpowiedzi na te pytania, Emilka z pewnością nas zainspiruje!
Nie myślcie, że przygoda z książką kończy się tylko i wyłącznie na jej przeczytaniu. O nie! W środku znajdziemy mnóstwo kreatywnych i rozbudzających wyobraźnię zadań do wykonania dla naszego malucha, np. wykonanie portretu Neptuna i Układ Słoneczny do pokolorowania. Dodatkowo zarówno czcionka, język jak i rozmieszczenie tekstu będą świetnym ćwiczeniem w czytaniu dla starszaków!
Na szczególną uwagę zasługują również przepiękne ilustracje wykonane przez panią Martę Grabowską, które w niesamowicie dziecięcy i zabawny sposób, sprawiają, że treści książki absolutnie nie da się zapomnieć.
Wielkim bonusem jest mapa Nieba Północnego z uwzględnieniem gwiazdozbiorów widocznych w Polsce przez cały rok.
Muszę przyznać, że w książeczce się zakochałam i na pewno oprę na niej scenariusze zajęć dydaktycznych poświęconych tematyce Wszechświata oraz mam nadzieję, że lada moment ukażą się kolejne części serii "Ziarenka piasku".
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza